piątek, 14 marca 2014

Kąpiel odrobacząca z miodem i mąką - moje początki

Chyba jedną z najbardziej budzących kontrowersje metod jest kąpiel odrobaczająca z miodem i mąką, podczas której robaki wychodzą przez skórę. Dużo można o niej przeczytać w internecie, na forach. Jest wielu sceptyków. Oni zazwyczaj piszą, że to nie robaki wychodzą, tylko jest to zrolowana mąka z miodem albo że to toksyny wydostają się przez skórę.
Ci, którzy widzieli/zrobili taką kąpiel, jednak jednoznacznie stwierdzają, że to na pewno nie zrolowana mąka ani toksyny. Co to więc tak właściwie jest...?
Mimo wszystko ciężko to stwierdzić bez dokładnych badań. W większości ludzie piszą, że to włosogłówka. Od Pani, która nauczyła mnie robić taką kąpiel, też usłyszałam, że to właśnie ona. Według mnie to całkiem możliwe. Z pewnością nie jest to żaden owsik, bo one bytują w jelicie grubym, a lamblia jest za mała, żeby ją zobaczyć gołym okiem. Jakaś pani na forum pisała, że zaniosła to co wyszło ze skóry do laboratorium, ale tam nie potrafili stwierdzić co to jest. Z tego jednak co widziałam na własne oczy, z dużą pewnością przyjmuję, że to jest po prostu jakiś pasożyt - r o b a k.
Jednak jakie robaki by to nie były, łatwo dało się zauważyć, że wychodziły w określonych miejscach.
Na rysunku poniżej widać gdzie przebiega tętnica w okolicy twarzy (kolor czerwony). Dokładnie właśnie w tych miejscach wychodziły robaki - z boku szyi, za uchem, przed uchem i na żuchwie.
Na kolejnym rysunku widać, gdzie tętnice i żyły przebiegają na tułowiu. Smarując miodem i mąką plecy, robaki wychodziły też tylko w tych miejscach - wzdłuż ramion i wzdłuż kręgosłupa.
Moja pierwsza kąpiel była kompletnie nieudana. Wyczytałam na forach, jakie zioła trzeba kupić i jak postępować. Jednak popełniłam kilka znaczących błędów. Jak wszyscy polecali na forach przez 2 poprzedzające dni nie jadłam nic słodkiego, nic mącznego, ani mlecznego - to akurat uważam, że bardzo dobra rada, jednak dla wytrwałych polecam taka dietę przez tydzień poprzedzający kąpiel. Zestaw różnych ziół kupiłam w sklepie zielarskim. Zalałam wszystko wodą, zagotowałam i kiedy nieco ostygło, wlałam do wanny. Wydawało mi się, że nieco mało było tej zalewy w wannie, więc dolałam jeszcze ciepłej wody z kranu. Polewałam się tym wszystkim i nakładałam mąkę z miodem. Efektów nie było. Byłam nieco rozczarowana, ale nie straciłam nadziei, bo jednak osób w internecie, które pisały, że im coś wychodziło było sporo.

Udało mi się skontaktować z panią, która robiła takie kąpiele. I to właśnie ona dopiero pokazała mi wszystko krok po kroku. Wtedy też zobaczyłam jedną z niezwyklejszych rzeczy jakie do tej pory w życiu widziałam. Podczas tej kąpieli na plecach jej dziecka zobaczyłam najpierw ciemną około centymetrową niteczkę pod skórą, a za sekundę w tym miejscu pojawił się już na powierzchni pleców jasnobrązowy cienki skwarek. Potem widziałam już tylko wyskakujące takie skwarki. Według tamtej pani te robaki to beztlenowce i kiedy wydostają się na powierzchnię skóry spalają się. Nie wiem ile w tym prawdy, ale to co widziałam było niezwykłe.

Pani ta korzystała z ziół zebranych przez inna panią, którą nazywała babcią.
Zaintrygowana tym wszystkim odwiedziłam osobiście i babcię. Bardzo miła pani z wioseczki w woj. lubelskim, opowiedziała, że metody tej nauczyła się od teściowej. Od niej też nauczyła się, które zioła są potrzebne do takiej kąpieli. Niestety nie zna nazw tych ziół, ale wie które to są i z powodzeniem zbiera je do dziś i wykonuje takie kąpiele. Wzięłam od niej kilka porcji i obiecałam sobie, że kiedyś tam wrócę i babcia nauczy mnie zbierać te konkretne zioła.

A teraz już konkretnie o kąpieli - jak zrobić efektywną kąpiel :)

1. To co pisałam wcześniej - od 7-2 dni przed kąpielą nie spożywamy potraw mącznych, słodkich i mlecznych.

Wydaje mi się, że jednak zioła kupione w sklepach zielarskich nie mają aż tak silnych właściwości, co zerwane własnoręcznie z łąki. Jednak nie umiem powiedzieć, jakie to są zioła. Kiedyś na pewno wrócę do babci i się tego nauczę. Wiem, że babcia zbiera cały czas zioła i może je wysłać za opłatą w paczce. Mam do niej kontakt i jeśli ktoś będzie zainteresowany to podam telefon do niej. Z drugiej strony być może zestawy ziół podane w internecie i kupione w sklepie zielarskim też zdadzą egzamin. I tu byłabym wdzięczna za wszelkie komentarze, opinie i doświadczenie innych osób, które robiły te kąpiele - może ktoś robił z jakiegoś zestawu i mu się udało osiągnąć efekt - super by było, gdyby udało się ustalić jakie są to zioła.

2. Zioła wsypujemy do durszlaka bądź sitka (można durszlak/sitko wyściełać ściereczką, żeby zioła się nie wypłukiwały do zalewy ziołowej), wkładamy durszlak do garnka i zalewamy wrzątkiem. Po kilku minutach (ok 5-7 min. jak woda nabierze koloru) zdejmujemy durszlak, a wrzącą zalewę ziołową wlewamy do wanny. Delikwent siedzi już w wannie i powinien polewać plecy i odbyt tą zalewą lub położyć się plecami w zalewie.

3. Od razu po wylaniu zalewy do wanny ponownie zalewamy wrzątkiem durszlak z ziołami na kilka minut i powtarzamy czynność z polewaniem pleców i odbytu. Ważne jest to, żeby zalewa była niemal wrzątkiem. Wiadomo - parzy w skórę bardzo, ale właśnie o to właśnie chodzi, żeby była bardzo-bardzo gorąca.

4. Powtarzamy czynność z zalewaniem ziół wrzątkiem cały czas, ale po 3-4 zalaniach zaczynamy smarować skórę pleców, szyi i twarzy mąką wymieszaną z miodem.

5. Robaczki zaczynają wychodzić w postaci skwarków. Niektórzy polecają je ścinać maszynką do golenia, ale ja raczej polecam bardzo gęsty grzebień, bądź coś z lekko ostrą krawędzią, np. tępy nóż. Ja czując pod palcami te skwarki dostawałam paniki, ale pomagało małe lusterko, gdzie widziałam, że to po prostu takie nieżywe skwarki, a nie ruszające się robaki.


45 komentarzy:

  1. ziele tymianku 50 g
    kłącze tataraku 50 g
    korzeń omanu 50 g
    liść mięty 25 g
    liść orzecha 25 9
    ziele piołunu 20 g
    ziele tysiącznika lub
    goryczka żółta 20 g
    liść bobrka 2o g
    koszyczek rumianku 20 g
    owoc kminku 20 g
    wszystko razem zalać gorącą wodą i parzyć przez godzinę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam
    Poprosze o numer telefonu do pani zbierającej ziola na mail baszta12@o2.pl
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze rozumiem, że do wanny, w której siedzi człowiek wlwa się wrzątek? :O

    OdpowiedzUsuń
  4. ja tez prosze o kontakt do tej pani zbierajacej ziola na panipaczi@gmail.com
    jakim cudem dziecko ma wytrzymac cos tak goracego? nie ma jakichs innych opcji? slyszalam ze to chodzi o otwarcie porow..

    OdpowiedzUsuń
  5. ja kupuje tutaj zioła i sa bardzo dobre....http://www.igya.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. moja kapiel jest b.ciepła ale nie az taka goraca ,jak na poczatku polezysz w goracej wodzie to pory ci sie otworza i potem juz nie musi byc taka gorąca tylko bardzo ciepła..serce by ci nie wytrzymało dwie godziny tak siedzieć w wanie hee...a efekty są też bardzo dobre...wychodza za kazdym razem..ja diete mam dzień przed kąpielą i w tym dniu co jest kąpiel wogóle nic nie jem tylo sok z kiszonych ogórków i lewatywa

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam, poproszę namiary na miala ismena.szymura@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Wystarczy że zrobi się kąpiel w wywarze ze słomy owsianej, nie trzeba ziół, wychodza szyzbciutko....dobrze jest się dobrze nagrzać w ciepłej kąpieli, u dzieci wychodzą ponoć łatwiej i wcale w aż tak gorącej nie trzeba siedzieć, ale im lepiej będą otawte pory w skórze, tym łatwiej je poźniej "ogarnąć"
    Czy mogłabym prosić o numer telefonu i nazisko tej pani? monikajanus83@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  9. poprosze o kontakt do tej Pani na ewa.wnuczek2@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Czy moge prosić o kontakt do starszej Pani?
    sylwiabachorz.87@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Czy mogłabym prosić o numer telefonu i nazisko tej pani? grabiasmonika@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Czy mogłabym prosić o numer telefonu i nazisko tej pani? grabiasmonika@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  13. A jak często trzeba taką kąpiel powtarzać? Synek ma 13mc...

    OdpowiedzUsuń
  14. Czy moge poprosić o kontakt do tej pani co zbiera zioła na adres janinalukasik@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  15. Witam. Tez prosze o kontakt do tej Pani na maila wiolettamaka@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Proszę o kontakt, jestem z Lublina, więc podjade do tej Pani po zioła :) caroline949494@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  17. mozna prosić o kontakt ? mizernaa@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Zaparzam zioła ok. 1 godz. Osoba /dziecko bierze prysznic (rozgrzewa skorę). Do niewielkiej ilości wody dolewam lekko przestudzone zioła, tak żeby nie poparzyć. Następnie trzeba się w tym moczyć lub polewać przez ok. 10 min. W tym czasie ponownie zalewam zioła i gotuję jeszcze raz. Ponownie dolewam do wanny/brodzika. Teraz już mieszam miód z mąką i smaruję. Dobrze rozmasowując papkę na ciele. Po 2-3 razie najpierw wyczówa się na skórze wyraźną "kaszkę" a nawet "tarkę" (szczególnie przy i na ramionach) i zaczynają wychodzić "skwarki". Gdy lekko twardnieją zmywam je małym szorstkim ręczniczkiem namoczonym w mieszninie ziół z wanny/brodzika. Powtarzam wiele razy. Kolejny raz podgrzewam zioła (ciągle te same) i znow dolewam do wody. W tym czasie ponownie trzeba się moczyć lub polewać ziołami. I od nowa smarowanie. Potem dolewki wrzątku z czajnika i smarowanie. Dopóki wychodzi paskudztwo.

    U mojej córki pokazały się też czarne punkciki w dolnej części pleców. Łatwo zeskrobać je paznokciem. Ich część wychodząca ze skóry była jednak biała. Całość nie przekraczała ok.0,5mm.

    P.s. ja do zestawu ziół dodaję wrorycz. I gratulujęza celne spostrzeżenie o związku z układem krwionośnym. Ja przyjrzałabym się układowi limfatycznemu bo on mi też tu pasuje.

    OdpowiedzUsuń
  19. Proszę o kontakt do tej Pani
    monia_c100@wp.pl

    OdpowiedzUsuń
  20. Proszę o kontakt do tej babci monimfat@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  21. Psychiatra potrzebny bardzo xD

    OdpowiedzUsuń
  22. Poproszę o kontakt do tej Pani: a.andrzejczyk86@gmail.com
    Dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo proszę o kontakt do Babci co zbiera zioła.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  24. Witamy mam 5,5 miesięczną córeczkę, którą ma skórę całą w krostkach a później to wszystko się sączy.. lekarze dają tylko steryd nic więcej. Ja podejrzewam pasożyty.. czy mogę taką kąpiel jej zrobić?

    OdpowiedzUsuń
  25. Witam. Prosze namiary do tej Pani na maila:patitka5@op.pl

    OdpowiedzUsuń
  26. Prosze o kontak do Pani zbierajacej ziola. Bardzo serdecznie dziekuje.
    polartvision@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Bardzo prosze o kontakt do Pani, ktora zbiera ziola. Serdecznie dziekuje.
    polartvision@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  28. Prosze o kontak do Pani zbierajacej ziola. Bardzo serdecznie dziekuje.
    polartvision@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  29. Witam. Będę jechał do tej Pani.. mój brat był parę lat temu, nic nie chciał wogóle jeść.. po wyjęciu robaków z niego, od następnego dnia już się zmienił.. zaczął jeść.. frytek to robił z 2kg xD
    Zobaczymy.. ja mam "WZJG" wrzodziejace zapalenie jelita grubego, bardzo ciężka choroba.. nie wiem w czym to może mi pomóc, taki zabieg.. Ale moja babcia chce bym spróbował, bo zaszkodzić nie zaszkodzi a może pomóc, będę jechał do tej Pani w sierpniu. :)

    OdpowiedzUsuń
  30. To podajcie proszę ten kontakt do babci. Dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  31. I ja poprosze o kontakt do tej pani :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Moj email: arluk@tlen.pl DZIEKUJE :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Bardzo proszę o kontakt do tej Pani sylwiaj917@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
  34. A to nie jest tak że od tego pocierania to włoski się skręcają i wyglądają jak coś co wyszło ze skóry?
    Zrobiłam kapiel dziecku i zanim położyłam papkę z miodu i mąki pocierałam plecy okreznymi rucjami samą wodą z ziołami i odrazu zrobily się te grudki. Z bliska to był pęczek włosków skręconych w taki mały dredzik. Po dodaniu miodu i mąki zalepił się dodatkowo i zrobiły sie z tego kluski ktore trzeba bylo oderwać razem z wloskami.
    Jakie są wasze doswiadczenia?

    OdpowiedzUsuń
  35. poprosze rowniez namiar do tej pani moj email to urszula.flisnik@gmail.com

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja mam sprawdzony "przepis" ..
    Nauczyła mnie tego moja mama, a ją moją babcia.
    Jest to kąpiel w wywarze z suchych badyli groszku cukrowego.Nie wiem gdzie je zdobyć...kiedyś miałam we własnym ogródku .
    Badylinę gotowałam w dużym garnku i gorącą wlewałam do wanny,gdzie wcześniej wymoczyły się dzieci.Po uzyskaniu odpowiedniej temperatury wody dzieci wchodziły spowrotem.
    Jak robiłam to pierwszy raz, nie mogłam uwierzyć.... przy pocieraniu ciała rękawicą białe robaki z czarnymi główkami podobne do owsików wychodziły dzieciom przez skórę. Przy uszach i w stronę policzków, na łopatkach i nad pośladkami, oraz na udach.
    To było niesamowite , wtedy mówiło się że to owsiki.
    Mam w tej chwili ponad 60 lat i potwierdzam, że to działa.

    OdpowiedzUsuń
  37. Ja mam sprawdzony "przepis" ..
    Nauczyła mnie tego moja mama, a ją moją babcia.
    Jest to kąpiel w wywarze z suchych badyli groszku cukrowego.Nie wiem gdzie je zdobyć...kiedyś miałam we własnym ogródku .
    Badylinę gotowałam w dużym garnku i gorącą wlewałam do wanny,gdzie wcześniej wymoczyły się dzieci.Po uzyskaniu odpowiedniej temperatury wody dzieci wchodziły spowrotem.
    Jak robiłam to pierwszy raz, nie mogłam uwierzyć.... przy pocieraniu ciała rękawicą białe robaki z czarnymi główkami podobne do owsików wychodziły dzieciom przez skórę. Przy uszach i w stronę policzków, na łopatkach i nad pośladkami, oraz na udach.
    To było niesamowite , wtedy mówiło się że to owsiki.
    Mam w tej chwili ponad 60 lat i potwierdzam, że to działa.

    OdpowiedzUsuń
  38. Zamiast miodu z mąką, można stosować maślankę z mąką pszenna, przepis od mojej babci, w internecie jest bardzo mało informacji o tym, ale polecam sprobowac, efekt taki sam jak przy miodzie.

    OdpowiedzUsuń
  39. Bardzo proszę o kontakt do tej babci co zbiera zioła.Mój adres e-mail:
    ermet.ryki@op.pl

    OdpowiedzUsuń
  40. Proszę o kontakt do tej Pani drozdz.angelika@tlen.pl

    OdpowiedzUsuń
  41. uwazam ze to super metoda!slyszalem o niej ale jeszcze nie probowalem.po prosze o kontakt do tej babci o ziola

    OdpowiedzUsuń